Ukazująca się w roku jubileuszu 75-lecia polskiej administracji we Wrocławiu oraz 75-lecia wrocławskiego środowiska akademickiego książka w popularnonaukowy sposób przybliża powojenne początki funkcjonowania Uniwersytetu Wrocławskiego i ukazuje wysiłek podejmowany w tym zakresie przez Grupę Naukowo-Kulturalną pod przewodnictwem prof. Stanisława Kulczyńskiego
Od lat panuje przekonanie, że w Karkonoszach nie ma regionalnej kuchni. Wszyscy są przekonani, że obecna kuchnia to przepisy pochodzące przede wszystkim z kresów. Myślimy tak dlatego, że spora część mieszkańców naszych terenów to potomkowie przesiedleńców z przedwojennych kresów Rzeczypospolitej. Nie jest jednak tak do końca. Przecież przed II wojną światową Karkonosze zamieszkiwane były przez ludność, która miała swoje przyzwyczajenia kulinarne
„Geostrada Sudecka. Przewodnik geologiczny” jest trzytomową publikacją opisującą wybrane, interesujące pod względem geologicznym, miejsca w Sudetach i na ich przedgórzu. Geostradą Sudecką nazywana jest trasa turystyczna biegnąca od Bogatyni na północnym zachodzie do czeskiej Opawy
Co jakiś czas prezentujemy Wam nowe mapy, które ukazują się na rynku wydawniczym. Dzisiaj o kilku, które wydały w ostatnim czasie wydawnictwa PLAN (wrocławski i jeleniogórski). Na początek o dwóch mapach, które już wcześniej można było kupić, ale teraz są również w coraz popularniejszej wśród turystów wersji wodoodpornej
"Geostrada Sudecka. Przewodnik geologiczny" jest trzytomową publikacją opisującą wybrane, interesujące pod względem geologicznym miejsca w Sudetach i na ich przedgórzu. Geostradą Sudecką nazywana jest trasa turystyczna biegnąca od Bogatyni na północnym zachodzie do czeskiej Opawy na południowym wschodzie
Wrocławscy miłośnicy opery zapewne mają jeszcze w pamięci wrażenia z wystawianego niedawno w naszym mieście baletu Sergiusza Prokofiewa „Romeo i Julia”, a tymczasem zespół Opery Wrocławskiej znów zaprasza nas w muzyczną podróż do Werony. Tym razem trafimy tam dzięki operze „I Capuleti e i Montecchi” Vinzenzo Belliniego.
Na pierwszy rzut oka dziwić może wystawienie w tak krótkim odstępie czasu dwóch dzieł o tej samej tematyce. Jednak reżyser Krystian Lada zapewnia, że Bellini nie bez powodu nie zatytułował swej opery imionami szekspirowskich bohaterów. Nie romans bowiem i historia kochanków mają w tym dziele kluczowe znaczenie. Nie zobaczymy w nim m.in. słynnej sceny balkonowej. Zostaniemy natomiast zaproszeni do refleksji nad przyczynami konfliktu między słynnymi rodami oraz nad ludzkimi postawami w obliczu tego konfliktu. Jest to bardziej opowieść o społeczeństwie, władzy, lojalności, dążeniu do szczęścia i trudach podejmowania decyzji. I pomimo osadzenia w kontekście historycznym, ma prowokować widza do refleksji nad otaczającą go rzeczywistością i nad sobą samym.
Poza tym jest to opera stworzona przez kompozytora, którego mistrz w młodości pouczał, że „publiczność chce melodii, melodii i jeszcze raz melodii”. Jak twierdzą znawcy muzyki Belliniego, wziął on sobie tę naukę bardzo do serca. Zobaczmy więc – i posłuchajmy – w jaki sposób tak głębokie treści udało mu się połączyć z wpadającą w ucho muzyką.
Premierowe spektakle opery „I Capuleti e i Montecchi” Vinzenzo Belliniego zobaczyć będzie można dzisiaj i jutro (23, 24 marca 2018 r.), a później w niedzielę (25 marca). na kolejne spektakle poczekać trzeba będzie do końca kwietnia.
Zobacz także:
strona www Opery Wrocławskiej
Opera Wrocławska na stronach NaszeSudety