Morze koło Wrocławia
Nad Zalewem Mietkowiskim byłem już kilka razy wcześniej, ale zawsze od strony zapory. Widziałem stamtąd, że nad jednym z brzegów są chyba kąpielisko i przystań. Zaintrygowało mnie to i tym razem postanowiłem tam podjechać - do Borzygniewu koło Mietkowa. Rzeczywiście, kąpielisko jest, strzeżone, jest wypożyczalnia sprzętu wodnego. Jest też plaża, piasek, fale, zupełnie jak nad morzem. A na horyzoncie są góry - Ślęża, Góry Sowie, Pogórze Wałbrzyskie, co dodaje Zalewowi Mietkowskiemu dodatkowego uroku.
Na mapach równie często widnieje nazwa Jezioro Mietkowskie. Nie jest to zbiornik naturalny, więc określeniem lepszym, wskazującym na pochodzenie zbiornika, jest słowo zalew. Czy warto pojechać? Zobaczcie sami...