Aula Leopoldina piękniejsza od oryginału

     Być może jest trochę przesady w tytułowym stwierdzeniu, ale tylko trochę, bo gdy spojrzeć na świeżo odnowioną część Auli Leopoldina, to trudno nie odnieść takiego właśnie wrażenia. Mieliśmy dzisiaj przyjemność spotkać się z Panem Adamem Jezierskim, rektorem Uniwersytetu Wrocławskiego. Pretekstem do spotkania było zakończenie prac wzmacniających strop najpiękniejszej barokowej sali we Wrocławiu oraz oddanie do użytku przedniej części Auli.

     Wprawne oko wychwyci w wystroju odnowionej części kilka drobnych zmian. Warto zwrócić na nie uwagę podczas zwiedzania Auli. Zapytaliśmy rektora Adama Jezierskiego o szczegóły i co nowego pojawiło się w wystroju Leopoldiny?

 



Cesarz Leopold i siedząca po jego lewicy Industria
 

Postać Industrii z odzyskaną laską
 

     - Nowością jest przede wszystkim laska w rękach Industrii, siedzącej po lewej stronie cesarza Leopolda. Po prawej mamy Consilium, starszego człowieka z lustrem i księgą, a po lewej kobietę z ulem. Industria trzyma laskę, której nie miała od chwili zakończenia wojny. To bardzo ciekawa laska, zakończona dłonią i dwoma skrzydełkami – wyraża ona lotność myśli, które dadzą się przenieść na działania praktyczne.
 


Uniwersytecka zakała - Niezgoda
 

Głupota z oślimi uszami
 

     - U stóp cesarza siedzącego na tronie pod namiotem bitewnym znajdują się dwie postacie negatywne, które muszą być stale usuwane ze środowiska akademickiego. To Discordia i Stultitia, czyli Niezgoda i Głupota. Obie postacie zostały odnowione i poprawione.

      - Z nowości warto wspomnieć też o aniołkach, które otrzymały miecze – nie miały ich przez dłuższy czas. Poprawione zostały również malowidła, które wyglądały bardzo źle, jak bardzo źle, to można zobaczyć na środkowej części Auli, gdzie czekają wciąż na odnowienie – pełne są zacieków i ogólnej szarości, przez co zacierają się elementy nadające sali barokowej plastyki. One istnieją, ale dopiero trzeba obecnego kontrastu, by dało się je wyłapać.
 


Anioł z nowym mieczem i laską z dodanym zwieńczeniem
 

     - Przywróciliśmy również zakończenie berła trzymanego przez jednego z aniołów, znajdującego się po lewej stronie sali. Oryginalne berło leży w naszym muzeum i nie posiada tego zakończenia – medalionu, słoneczka z napisem IHS. Po przejęciu Śląska w 1741 roku, Uniwersytet stał się świecki. Prusacy z niechęcią odnosili się do przeszłości jezuickiej i austriackiej, więc jeśli było to możliwe, to usuwali elementy przypominające tę przeszłość. Wiele elementów oczywiście pozostało, jak na przykład orły cesarskie z charakterystycznym LI (Leopold I) na piersiach, czy napis IHS nad oknem.


 

     - Panie rektorze, co dalej, jakie są plany?

     - Najpilniejszą w tej chwili pracą do wykonania jest umocnienie balkonu, by się nie zawalił, bo konstrukcja jest zagrożona. Urząd Marszałkowski obiecał, że dołoży nam do remontu z funduszu przeznaczonego na budowle zagrożone. Kolejnym etapem będzie balustrada, na ratowanie której wsparcie obiecali nam nasi niemieccy przyjaciele z Marburga. Kolejnym etapem będą malowidła w tylnej części, a na koniec zajmiemy się środkową częścią Auli Leopoldina. Potrzeba na to mnóstwa pieniędzy, nie ustajemy w próbach ich pozyskiwania.

Waldemar Brygier - NaszeSudety
CMS by Quick.Cms| Projekt: StudioStrona.pl