Bój o Szczytnik trwa
Umowa na dzierżawę zamku w Szczytnej, w którym od ponad 50 lat prowadzony jest Dom Pomocy Społecznej, skończyła się w grudniu. Zakonnicy, właściciele zamku na Szczytniku, podpisali kolejną umowę dzierżawy, ale nie z powiatem tylko z fundacją Zamek Leśna Skała. Co się stanie z ponad setką upośledzonych umysłowo pensjonariuszy? Trwa walka, na razie na oświadczenia i stanowiska.
Fundacja Zamek Leśna Skała przedstawiła swoje oczekiwania co do płatności za poddzierżawianie obiektu. Wyceniła je na 144 tys. zł/miesięcznie (20 zł/m kw.) netto, za użytkowanie obiektu, czyli ponad 1,7 ml zł netto rocznie.
- Uważamy, że kwota zaproponowana przez Fundację jest ogromnie zawyżona, nieadekwatna do realiów – ocenił Zarząd Powiatu Kłodzkiego. - Zleciliśmy operat szacunkowy, który określił stawkę rynkową dzierżawy na kwotę 10,26 zł/m kw. 21 stycznia wysłaliśmy do Fundacji jednostronnie podpisaną umowę dzierżawy na obiekt z uwzględnieniem stawki z operatu oraz faktycznej powierzchni zamku – dodają samorządowcy.
Właścicielem zamku od 2006 roku jest Dom Zakonny Misjonarzy Świętej Rodziny. Tak wtedy zadecydowała Komisja Majątkowa. Sprawa od samego początku wzbudzała olbrzymie kontrowersje. W lipcu 2013 roku legnicka prokuratura umorzyła co prawda śledztwo i nie postawiła nikomu zarzutów, ale nie oznacza to bynajmniej, że decyzja o przekazaniu zamku, w którym powiat kłodzki prowadził i prowadzi DPS, była zgodna z prawem. Śledczy w kilkudziesięciostronicowym uzasadnieniu suchej nitki nie zostawili na działaniu Komisji Majątkowej.
„Zgromadzony materiał dowodowy pozwala przyjąć, że orzeczenie Komisji Majątkowej wydane zostało z rażącym naruszeniem prawa” - czytamy w prokuratorskim uzasadnieniu. Śledczy po pierwsze zarzucają komisji, że pomimo wątpliwości nie ustaliła, kto był właścicielem zamku w Szczytnej przed 1945 rokiem, po drugie czy Dom Zakonny Misjonarzy św. Rodziny mógł występować, jako następca prawny holenderskiego zakonu Mariahilfe.