Kuks – marzenie hrabiego Šporka

  • Fot. Waldemar Brygier / NaszeSudety

    Fot. Waldemar Brygier / NaszeSudety

     Kuks to miejsce ze wszech miar niezwykłe. Mała miejscowość, w której zamieszkuje zaledwie nieco ponad 250 osób, poszczycić się może obiektami, które co roku przyciągają prawdziwe tłumy miłośników nie tylko barokowej architektury, ale i sztuki, motoryzacji oraz dobrego wina.

     Kiedy hrabia Franciszek Antoni Špork zabrał się za budowę uzdrowiska w Kuksie, robił to z naprawdę ogromnym rozmachem, zatrudniając przy tym najlepszych rzemieślników i artystów. W 1694 roku ukończone zostały zabudowania uzdrowiskowe, w tamtym czasie uważane za jedne z najokazalszych i najpiękniejszych w Czechach. W kolejnych latach przybywały następne budynki, w tym teatr, kościół z rodzinnym grobowcem, szpital, biblioteka, a wreszcie i okazały pałac. Na starych sztychach widoczne jest potężne założenie rozciągające się po obu stronach, przepływającej przez miejscowość, Łaby.

     Nie wszystkie zabudowania przetrwały do naszych czasów. Uzdrowisko, mimo że w pierwszych latach swej działalności stawiane było w rzędzie najlepszych tego typu miejsc w Europie, zaczęło podupadać jeszcze za życia hrabiego Šporka. Jego następcy nie potrafili podołać ogromowi przedsięwzięcia, a powodzie, pożary i inne nieszczęścia spadające na Kuks, skutecznie i systematycznie podkopywały jego rangę. Tym większe wrażenie robi to, co możemy oglądać i zwiedzać.

     Najważniejszym zabytkiem Kuksu jest położony na wzniesieniu budynek dawnego szpitala, który z początku służył weteranom wojennym, a później gdy prowadzili go bonifratrzy, wszystkim chorym i potrzebującym. To w nim znajdują się ekspozycje, które można oglądać, m.in. poświęconą życiu i działalności hrabiego Šporka. Niezwykle ciekawa jest część prezentująca rozwój aptekarstwa z zachowaną w niemal nienaruszonym stanie barokową apteką. W przylegającym do szpitala kościele, oprócz oryginalnego wyposażenia, zobaczyć można wysokiej klasy przykłady malarstwa barokowego, a w krypcie grobowiec rodziny Šporków. Ciekawym doświadczeniem jest też wizyta na ekspozycji rzeźbiarskich dzieł Matthiasa Bernharda Brauna, których kopie stoją na balustradach przed szpitalem.

     W piwnicach szpitala, na miłośników dobrego wina czeka z kolei dobrze zaopatrzona winiarnia, w której skosztować i kupić można wina czeskie i morawskie. Warto też wiedzieć, że w Kuksie znajduje się prywatna winnica, w której, oprócz wina oczywiście, skorzystać można z krótkiej ścieżki edukacyjnej zaznajamiającej z historią winiarstwa, pracą w winnicy i rodzajami szczepów winogron.

     Zupełnie innych wrażeń dostarcza znajdujące się w dawnej fabryce Muzeum Starych Samochodów, w którym zobaczyć można przykłady myśli technicznej nie tylko rodzimej, ale i zagranicznej motoryzacji. Eksponatem, który wzbudza szczególne zainteresowanie jest prototyp motocykla Jary Cimrmana, czeskiego geniusza i wynalazcy.

     Na koniec warto jeszcze zajrzeć do Muzeum Barokowego Druku, którego eksponaty przede wszystkim przedstawiają dzieła wybitnego grafika i rytownika Michaela Heinricha Rentza. Artysta przez wiele lat pracował dla Franciszka Antoniego Šporka i stworzył w tym czasie kilkaset miedziorytów i parę tysięcy druków, które do dzisiaj zachwycają swym pięknem i precyzją wykonania.

     Kuks to miejsce, w którym spędzić można cały dzień. Oprócz atrakcji wymienionych wyżej, nie mniej ciekawa jest najbliższa okolica. W niecałą godzinę można na przykład dojść spacerem do położonej w lesie atrakcji, jaką jest tutejszy Betlem. To wykute w skale rzeźby i płaskorzeźby o tematyce religijnej, dzieło wspomnianego już Matthiasa Bernharda Brauna. Ich umiejscowienie robi ogromne wrażenie, potęgowane nastrojem, jaki daje otaczający je las. To naprawdę warto zobaczyć…

Waldemar Brygier - NaszeSudety
 

CMS by Quick.Cms| Projekt: StudioStrona.pl