Sensacyjne odkrycia pod ziemią
W Kopani Srebra w Srebrnej Górze oraz w Kopalni Niklu i Chryzoprazu w Szklarach kryje się wiele niespodzianek. W tej pierwszej ostatnio odnaleziono dawny szyb. W drugiej - rzadko spotykany pierwiastek europ.
W dół kopani srebra
- W kopalni Amalia w Srebrnej Górze, na samym końcu jednego z wyjątkowo długich, wąskich chodników, odkryliśmy komorę - mówi Jan Duerschlag, właściciel kopalni. - Usunęliśmy z niej kilkadziesiąt ton skały. Każdy kamień musieliśmy ręcznie wydobyć, co było ogromnym wyzwaniem. W pewnym momencie, zupełnie niespodziewanie, naszym oczom ukazały się drewniane belki w doskonałym stanie - dodaje.
Wszystko wskazuje na to, że odkryto nieznany szyb, prowadzący w głąb kopalni. - I to w miejscu, o którym dotąd nie mieliśmy pojęcia! - mówi Duerschlag. - Te belki są wykonane z niesamowitą precyzją, wyglądają jakby miały zaledwie kilka lat, mimo że prawdopodobnie mają już kilkaset - dodaje.
W listopadzie 2015 r. Janowi Duerschlagowi udało się wejść do zapomnianej tajemniczej kopalni srebra w Srebrnej Górze. Od tamtego czasu wykonano gigantyczną robotę wyciągając na powierzchnię olbrzymie ilości skały płonej oraz szlamu. Każda grudka musiała być wykuta kilofem, załadowana do wiaderka, przeniesiona w wiaderku do taczki, z taczki przeładowana ręcznie do worka, worek wyciągnięty na powierzchnię, wyładowany i przewieziony w odpowiednie miejsce, żeby można było urobek posegregować i przebrać w poszukiwaniu artefaktów. Nowe okrycie pociągnie zapewne za sobą kolejne. - Belki, o których mówiłem, prowadzą w głąb niższych partii kopalni - zaznacza Duerschlag.
Rzadko spotykany pierwiastek
Europ - znakuje się nim banknoty euro. Występuje w takich minerałach jak monacyt. W Szklarach objawił się w magnezytach, co jest niespotykane. A jednak. W Kopalni Niklu i Chryzoprazu w Szklarach możemy podziwiać kilkadziesiąt minerałów.
- Masyw Szklar jest ewenementem na skalę Europy i świata. Mamy tu 81 różnych minerałów - mówi właściciel kopalni, Dariusz Domagała. Kopalnię w Szklarach w przeciwieństwie do Amalii można zwiedzać. Oprócz turystów, odwiedzają ją regularnie studenci. I to oni mogą podziwiać europ.
- Jest on obecny w kilku miejscach w kopalni, które są dostępne dla zwiedzających. Jednak te rzeczy prezentujemy na potrzeby naukowe - studentom. Nie damy rady omówić wszystkiego z turystami - mówi Domagała.
Jak to się stało, że w Kopalni Niklu, Chryzoprazu i Opalu w Szklarach znaleziono europ? Dariusz Domagała przeszedł się pewnego dnia po kopalni z latarką UV. Był zaskoczony, jak pięknie rozbłysły ściany. W porozumieniu z Uniwersytetem Śląskim pobrał próbki, które pojechały do Katowic do laboratorium i okazało się, że na 99,9% to europ.
Co to znaczy dla kopalni? - To odkrycie jest potwierdzeniem różnych zaskakujących zjawisk, jakie mają miejsce w tym regionie - mówi nam.