Ukazująca się w roku jubileuszu 75-lecia polskiej administracji we Wrocławiu oraz 75-lecia wrocławskiego środowiska akademickiego książka w popularnonaukowy sposób przybliża powojenne początki funkcjonowania Uniwersytetu Wrocławskiego i ukazuje wysiłek podejmowany w tym zakresie przez Grupę Naukowo-Kulturalną pod przewodnictwem prof. Stanisława Kulczyńskiego
Od lat panuje przekonanie, że w Karkonoszach nie ma regionalnej kuchni. Wszyscy są przekonani, że obecna kuchnia to przepisy pochodzące przede wszystkim z kresów. Myślimy tak dlatego, że spora część mieszkańców naszych terenów to potomkowie przesiedleńców z przedwojennych kresów Rzeczypospolitej. Nie jest jednak tak do końca. Przecież przed II wojną światową Karkonosze zamieszkiwane były przez ludność, która miała swoje przyzwyczajenia kulinarne
„Geostrada Sudecka. Przewodnik geologiczny” jest trzytomową publikacją opisującą wybrane, interesujące pod względem geologicznym, miejsca w Sudetach i na ich przedgórzu. Geostradą Sudecką nazywana jest trasa turystyczna biegnąca od Bogatyni na północnym zachodzie do czeskiej Opawy
Co jakiś czas prezentujemy Wam nowe mapy, które ukazują się na rynku wydawniczym. Dzisiaj o kilku, które wydały w ostatnim czasie wydawnictwa PLAN (wrocławski i jeleniogórski). Na początek o dwóch mapach, które już wcześniej można było kupić, ale teraz są również w coraz popularniejszej wśród turystów wersji wodoodpornej
"Geostrada Sudecka. Przewodnik geologiczny" jest trzytomową publikacją opisującą wybrane, interesujące pod względem geologicznym miejsca w Sudetach i na ich przedgórzu. Geostradą Sudecką nazywana jest trasa turystyczna biegnąca od Bogatyni na północnym zachodzie do czeskiej Opawy na południowym wschodzie
Niemalże zawsze publikowane zdjęcia Książa wykonane są od strony południowej (najczęściej z platformy widokowej przy drodze prowadzącej od parkingu) i wschodniej (zrobione z Dziedzińca Honorowego). Wynika to z faktu, że w większości zwiedzający zamek docierają do niego od strony parkingów. Natomiast żeby go zobaczyć od strony zachodniej i północnej, trzeba przejść ścieżką dydaktyczną znakowaną w kolorze czerwonym, prowadzącą przez Stary Książ.
Warto to zrobić. Całą bryłę zamku można podziwiać z bliższej odległości. Sprawia to, że wydaje się on większy. W miejscu, gdzie zamek widoczny jest od strony północnej, trzeba trochę zejść po skałach, które są bardzo spękane. Stąpając po nich, warto najpierw w kontrolowany sposób powoli przenosić na nie ciężar ciała, aby mieć pewność, że się nie osuną. Najlepszym czasem na zobaczenie Książa z innej perspektywy są miesiące, gdy na drzewach nie ma liści. Bowiem gdy są, to znacznie ograniczają widoki. Stan bezlistny nie przeszkadza w tym, aby poczuć niepowtarzalny klimat przyrody, w którą nie ingeruje człowiek. Ścieżka dydaktyczna przebiega przez Rezerwat Przełomy pod Książem, dzięki czemu doznania są lepsze niż gdy spaceruje się przez las gospodarczy.
Kilka razy byłem w tym miejscu. Zawsze zachwyca mnie dzikość opisywanej w artykule ścieżki śmiało poprowadzonej stromym zboczem wąwozu Pełcznicy. Prawie nie spotyka się tu innych ludzi, co stanowi wielki kontrast do zatłoczonych okolic Książa po drugiej stronie wąwozu. Cisza, spokój i coś, co ośmielam się nazwać romantyczna atmosferą. Do tego - wspomniane w artykule - ciekawe spojrzenie na zamek z zupełnie innej strony. Spacer dość łatwy i wygodny, choć jesienią zabłocona ścieżka pełna opadłych liści wymaga zachowania uwagi. Za to rzeczywiście lepiej wtedy widać Książ, którego nie zasłaniają drzewa pozbawione liści. Dziękuje za artykuł i zdjęcia.