Książę godny placu

  • Ratusz w Ziębicach. Fot. muzolph / fotopolska.eu

    Ratusz w Ziębicach. Fot. muzolph / fotopolska.eu

     W historii Ząbkowic jest wiele postaci wyjątkowych. Malarze, muzycy, architekci zapisali się na kartach dziejów Śląska, a często i Europy. Każde dziecko zna chyba popularne powiedzenie, odnoszące się do króla Polski Kazimierza Wielkiego, który jakoby miał zastać Polskę drewnianą, a zostawić murowaną. Okazuje się, że w Ząbkowicach także pojawiła się postać o podobnych zasługach. Był nią książę Karol I Podiebradowicz.

     Właśnie w maju tego roku będzie obchodzona 480. rocznica jego śmierci. W 2006 r. do biura burmistrza Ząbkowic Śląskich wpłynęło pismo z prośbą o poparcie projektu wykonania tablicy upamiętniającej księcia Karola. Tablica zaprojektowana przez Janusza Wybierałę, z inskrypcją w języku polskim, niemieckim i czeskim zawisła na elewacji frontowej ratusza. We wspomnianym wcześniej piśmie pojawiała się jeszcze jedna koncepcja umieszczenia postaci Karola w przestrzeni miejskiej. Zaproponowano podjęcie uchwały w zakresie nazwania imieniem Karola I Podiebradowicza placu przyzamkowego. Niestety, koncepcja ta została porzucona. Zbliżająca się wielkimi krokami rocznica śmierci księcia, może być doskonałą okazją do ponownego pochylenia się na tym problemem.

Wybudował nowy ratusz

     Lista zasług księcia Karola jest naprawdę imponująca. Wzniesienie renesansowej warowni, budowa nowego ratusza, potwierdzenie licznych przywilejów oraz nadanie nowych, w tym wydanie pozwolenia na założenie istniejącej do dziś “Apteki pod Koroną”, zakaz wznoszenia drewnianej zabudowy w obwodzie rynku, rozwój miejskich obwarowań i wodociągów, to tylko część z nich.

     Książę Karol spoczął wraz ze swoją małżonką Anną w krypcie, umieszczonej w prezbiterium kościoła św. Anny w Ząbkowicach Śl. W 1815 r. został przeniesiony do niewielkiej kruchty przy kościele, gdzie znajduje się do dziś. Niestety, nagrobek nie jest udostępniany dla zwiedzających, a jego stan wywołuje niesmak wśród fachowców i miłośników historii Ząbkowic. W 2005 r. podjęto starania, aby nagrobek powrócił do swojej świetności. Jednak brak zainteresowania ze strony władz kościelnych i świeckich spowodowały, że zabytek nadal niszczeje. Może przyjdzie dzień, kiedy znów stanie w swoim pierwotnym miejscu, a promienie słońca przebijające się przez wysokie okna prezbiterium, znów oświecą poważne, ale i ciepłe oblicze księcia i jego żony.

Kamil Pawłowski - Gazeta Ząbkowicka
CMS by Quick.Cms| Projekt: StudioStrona.pl