Książka zawiera opisy 112 gatunków roślin chronionych przedstawionych na 230 fotografiach. Opisy dotyczą biologii, ekologii, zagrożeń i ochrony poszczególnych gatunków oraz niepublikowanych w książkach tego typu informacji m. in. z wyjaśnieniem źródła pochodzenia nazw polskich i łacińskich, najnowszych badań z zakresu zapylania kwiatów, medycyny, ochrony środowiska, ziołolecznictwa, magii, zabobonów, architektury, symboliki itp.
Dzieje Środy Śląskiej zawsze cieszyły się dużym zainteresowaniem zarówno historyków oraz regionalistów, jak i jej mieszkańców. Leżące w połowie drogi pomiędzy Wrocławiem a Legnicą miasto dzieliło często losy tych dwóch stolic księstw śląskich, a także przeżywało wzloty i upadki w ramach Korony Czeskiej, Austrii Habsburgów, Prus i Niemiec. W wyniku II wojny światowej Środa Śląska znalazła się w granicach Polski. Poza tą wielką historią miasto posiada wartości, którymi szczyci się do dzisiaj
28 maja 1997 roku. Południe. Z każdą minutą tłum otaczający klasztor w Lubiążu gęstnieje. Napięcie sięga zenitu, gdy z czarnej toyoty wysiada… sam Michael Jackson! Jaki sekret łączy go z opactwem Cystersów? Czy ma to coś wspólnego z mission impossible, którą Tom Cruise planuje na moście nad Jeziorem Pilchowickim? Może Mirosław Hermaszewski, rezolutny chłopak z Wołowa, który w przyszłości spełni swoje nieziemskie marzenie, zdradzi nam...
Zaginięcia zawsze się zdarzały. Niektórzy przepadali bez wieści, innych znajdowano martwych, byli i tacy, którzy celowo zacierali za sobą ślady. Waldemar Wilski rozpłynął się w powietrzu podczas swojego wesela. Tropy biegną równolegle przez nieświęte życie Wilskiego, aż komisarz Sonia Kranz znajduje makabryczny dowód, że zaginiony naprawdę mocno wzburzył komuś krew. Dramatyczny przebieg morderstwa wydaje się nieprawdopodobny, ale ponad sto lat temu na tych terenach wydarzyła się podobna historia
Mila uwielbia kilka rzeczy: zapach farb olejnych, niekończące się rozmowy z przyjaciółką, pracę w księgarni, smak słodko-kwaśnych żelków i ciepły brzuch beagle’a o imieniu Zakładka. Ale jest coś jeszcze, co powinniście o niej wiedzieć: najbardziej na świecie kocha Karkonosze oraz wszystko, co można tam znaleźć. No, prawie wszystko! Mila nie znosi nowoczesnych apartamentowców, które nijak się mają do sudeckiej architektury, a jednak rosną w Szklarskiej Porębie niczym grzyby po deszczu
Rysie w Karkonoszach i Górach Izerskich ponad 200 lat temu nikogo by nie dziwiły, teraz gdy sądzono, że już ich tam nie ma, ich ślady, nawet filmy, na których zarejestrowane są pojedyncze osobniki wprawiają w absolutny zachwyt. Filmy zostały nagrane przez automatyczne kamery zamontowane przez ornitologa Karkonoskiego Parku Narodowego - Artura Pałuckiego, który realizuje w Sudetach projekt „Presja drapieżnicza na populacje cietrzewia Lyrurus tetrix".
Owe filmy można zobaczyć pod adresem: www.tvn24.pl/rysie-w-karkonoszach
Niezwykłe, prawda? Tym bardziej, że zaobserwowanie rysia "na żywo" graniczy z cudem, bo to zwierzę wyjątkowo płochliwe, w przypadku spotkania z człowiekiem zachowujące się niemal jak duch, tak cicho i ostrożnie, że po prostu się go nie zauważy. Przypuszczalnie w Karkonoszach i Górach Izerskich żyje obecnie kilka osobników, może 3-4. To wspaniała wiadomość potwierdzająca nieocenioną wartość karkonoskiej przyrody.
Największy dziki kot Europy. Samo 'dzikie' piękno...! Oby ich było coraz więcej...Jest w nich jakaś duma i ta wolność...Przypomina mi troszkę historię naszego narodu...Też byliśmy pod niejedną opresją...Oby naszym rysiom, naszym lasom, puszczom, górom i rezerwatom działo się dobrze...Bo i wtedy, naszemu krajowi będzie działo się lepiej!!!...
Końcem lata tego roku widziałam przy ,,8,, obok lewina martwego rysia.Zapewne potrącony.
Nieco wcześniej bo latem, jadąc do Polanicy przez las, przed maską przeszedł piękny, dorosły(patrząc na wielkość) rys.Nie bal się samochodu, spokojnie oddalił się w stronę lasu.