Ciekawe miejsce: Śnieżka

     Kto nie ma gór w sercu, ten nie będzie potrafił oddychać sudeckim powietrzem. Nie mieszkam na wyciągnięcie dłoni, ale mieszkam w odległości około trzech godzin od Karpacza. Chciałabym opisać Państwu piękną trasę na Śnieżkę, którą uwielbiam i zawsze jest dla mnie wyzwaniem niezależnie od kondycji.

     Nie można tu opowiedzieć tylko o Śnieżce, która wynurza się zza mgły dając nam nagrodę w postaci przepięknego widoku, kiedy jesteśmy w drodze do Domu Śląskiego, ale zanim dotrzemy do tego miejsca, jeszcze potrwa kilka pięknych chwil i pięknych widoków. Przenieśmy się na początek tej wędrówki pod Wang. Norweska świątynia pochodząca z przełomu XII i XIII wieku na pewno skupi naszą uwagę. Czy uwierzysz patrząc na tą okazałą budowlę, że jej konstrukcja została wykonana bez użycia gwoździ?

     Zostawiając za plecami świątynię Wang ruszamy niebieskim szlakiem nie oglądając się za siebie aż do Samotni. Możesz się zrelaksować nad Małym Stawem, niezależnie od pory roku widok zawsze uspokaja, jesienią w nocy na pewno usłyszysz jelenie. Niedaleko od Samotni, pokonując jedyne 600 m, idąc nadal niebieskim szlakiem docieramy do Strzechy Akademickiej, ale nie poddajemy się, dreptamy dalej, docierając do Domu Śląskiego, w którym warto zjeść przepyszną zupę pomidorową i cieszyć się już coraz bliższym widokiem upragnionego celu - poświęcając niecałą godzinę marszu, możemy zdobyć cel naszej trasy 1602 m n.p.m. (chociaż najnowsze pomiary informują, iż jest to wartość 1603,296) czyli Śnieżka, najwyższy szczyt Republiki Czeskiej, należąca do Korony Europy, Korony Gór Polskich, Korony Sudetów Czeskich. O wschodzie słońca kiedy turystów jest mało, można schronić się w kaplicy św. Wawrzyńca, a przy dobrej pogodzie cieszyć się widokiem.

Angelika Olkowicz