Dwa lata po katastrofie na Ještědzie
Od prawie dwóch lat trwa śledztwo w sprawie tragicznego wypadku, jaki wydarzył się na Ještědzie jesienią 2021 roku (zob. Wypadek kolejki linowej…). Policyjne dochodzenie przyniosło pierwsze oskarżenia. Po przesłuchaniu świadków i zapoznaniu się z licznymi opiniami biegłych policyjni śledczy uznali, że winnymi zaniedbań są czterej pracownicy kolejki, a także firma České dráhy, która użytkowała kolejkę.
Vojtěch Robovský, rzecznik regionalnej policji, przekazał, że cztery osoby zostały oskarżone o popełnienie przestępstwa polegającego na sprowadzeniu zagrożenia życia poprzez zaniedbanie. Zarzuca się im przede wszystkim naruszenie zasad i niedopełnienie obowiązków wynikających ze stosunku pracy oraz dokumentacji technicznej kolejki.
České dráhy nie zgadzają się z opinią policjantów i złożyły skargę na oskarżenie. Rzecznik ČD Petr Štáhlavský powiedział, że przez cały czas jego firma współpracowała z policją w celu wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Według niego kolej linowa posiadała wszystkie niezbędne pozwolenia przeglądy techniczne potrzebne do jej funkcjonowania. Dodał też, że jest przekonany iż w postępowaniu karnym spółka i jej pracownicy zostaną oczyszczeni z zarzutów.
Kolej linowa na Ještěd nadal jest własnością Českich dráh. Spółka nie jest jednak zainteresowana jej odtworzeniem. Koszt budowy nowej kolei to ok. 300 milionów koron, ČD nie chce inwestować tak dużej kwoty, woli ją wydać np. na remonty swego taboru. Rzecznik Štáhlavský zwraca uwagę, że głównym zadaniem spółki jest świadczenie usług transportu kolejowego i na tym chce się ona skupić.
Miejmy nadzieję, że nie jest to koniec ještědzkiej kolei linowej. Zainteresowanie jej kupnem wyraziło miasto Liberec, dla którego kolej jest swoistym symbolem. Urzędnicy nie zgadzają się jednak z wyceną ČD, która opiewa na 50 milionów koron. Trwają negocjacje i wycena niezależnych ekspertów.